Polega na zaskoczeniu organizmu nagłym dopływem krwi do mózgu i skóry głowy. Taka terapia szokowa, powodująca duży przyrost włosów w krótkim czasie. Ale do rzeczy...
Należy stanąć z głową pochyloną w dół pod kątem ok. 90 stopni i masować skalp (delikatnie!) przez 4 minuty. Zabieg wykonujemy raz dziennie przez 7 dni. Po 3 tygodniach można powtórzyć. Taki masaż bardzo dobrze dotlenia cebulki i powoduje, że substancje odżywcze są przez nie lepiej przyswajane, dlatego warto używać do tego np. oliwy (witaminy), żółtka kurzego (zastrzyk protein) lub dobrej wcierki bez alkoholu takiej jak Jantar (witaminy, aminokwasy, zioła).
Dla kogo jest ta metoda?
Dla osób, które chcą przyspieszyć porost włosów i/lub dotlenić organizm.
Komu jej nie polecam?
Kobietom w ciąży, osobom które często doświadczają zawrotów głowy lub mającym problemy z mózgiem, sercem, krążeniem, oczami, uszami. Jeśli macie jakiekolwiek wątpliwości, lepiej nie stosować tego na siłę. Może się też nie sprawdzić u osób często myjących włosy z głową w dół, ponieważ organizm jest już przyzwyczajony do takiego pobudzania krążenia.
Co zrobić, aby nie kręciło się w głowie?
Za pierwszym razem można masować głowę 1-2 minuty. ZA KAŻDYM RAZEM należy powoli się podnosić oraz dać organizmowi czas na dojście do siebie, a nie od razu machnąć włosami i wyjść z domu. Nie powinno się wykonywać masażu z samego rana, gdy jesteśmy zaspani, ani tuż przed snem, bo możemy mieć problemy z zaśnięciem (masaż podnosi ciśnienie, a we śnie powinno ono spadać). Dobrym momentem jest masowanie po przyjściu ze szkoły/pracy, nie na pusty ani "przeżarty" żołądek. Można też wykonywać masaż na siedząco. Zdecydowanie polecam stosowanie metody inwersji (szczególnie pierwsze próby) w towarzystwie drugiej osoby, która w razie czego nas złapie.
A co jeśli włosy nam wypadają po lub w trakcie masażu?
Włosy, które już wypadły i plączą się między przyczepionymi jeszcze włosami, i tak trzeba wyczesać, więc nic nie tracimy. Jeśli wypada ich Waszym zdaniem za dużo, to prawdopodobnie masaż był wykonywany zbyt gwałtownie i uszkodziliśmy cebulki lub konkretny olej/wcierka nam nie służy.
Polecam zacząć od krótszego masażu i nie ryzykowania upadkiem czy bólem głowy. Warto spróbować różnych technik masażu skalpu, bo to świetnie działa na włosy!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jantar. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jantar. Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 2 lutego 2015
wtorek, 27 stycznia 2015
Masaż głowy
O zbawiennym wpływie masażu wie na pewno każdy, kto choć raz doświadczył go na swoim ciele. Poprawia on nie tylko krążenie krwi, ale i nasze samopoczucie. Ustępują różnego rodzaju bóle i uelastycznia się skóra (szczególnie przy zastosowaniu odpowiednich olejków).
A jak działa on na skórę głowy i włosy?
Odpowiednio wykonany masaż usuwa martwe komórki naskórka oraz włosy, które już nam wypadły i "dyndają" sobie pośród tych jeszcze potrzebnych. Poprawiając krążenie krwi, dotlenia skalp i ułatwia wchłanianie się do organizmu m.in. witamin z jedzenia i naszych kosmetyków. Przyspiesza on również porost i zapobiega nadmiernemu wypadaniu włosów.
Jak masować skalp?
Przede wszystkim codziennie i delikatnie, opuszkami palców po ok. 4-5 min. Można go robić na oczyszczonej skórze głowy suchymi dłońmi lub wcierając olejki/wcierki.
Co stosować w celu przyspieszenia efektów?
Np. Jantar. Wcierki świetnie się wchłaniają podczas masażu. Ważne jest, aby wybierać tylko te bez alkoholu, bo w przeciwnym razie możemy wysuszyć i podrażnić skórę. Może być to też oliwa lub olej arganowy. Olejki do masażu Alterra, które możemy kupić w każdym Rossmannie powinny się sprawdzić idealnie. Olejek rycynowy może być za gęsty i za bardzo "kleisty". Olejków eterycznych w masażu jeszcze nie stosowałam ze względu na wrażliwy skalp, ale wiem że niektóre dziewczyny chwalą sobie dodawanie 2-3 kropel (nie więcej!) do oleju w celu rozmasowania skóry głowy, skutkującego przyspieszeniem porostu włosów.
Osoby, które nie mają problemów ze zdrowiem, a w szczególności nie miewają zawrotów głowy mogą wykonywać 4-minutowy (nie dłuższy!) masaż głowy, pochylając się w dół (ok. 90 stopni). Pamiętajcie, aby ktoś był wtedy w pokoju na wypadek gdyby zakręciło Wam się w głowie. Początkowo masaże mogą być krótsze, aby przyzwyczaić organizm. NIGDY NIE NALEŻY PODNOSIĆ SIĘ GWAŁTOWNIE PO TAKIM ZABIEGU!
Ja po 2 dniach stosowania tego masażu (połączonego z wcieraniem Jantara) czuję się bardzo dobrze. Choć po Internecie krąży filmik o tym, że może przybyć nam po tym nawet 2-4 cale włosów w tydzień, ja spodziewam się 2 centymetrów w miesiąc, co w moim przypadku i tak graniczy z cudem. Zobaczymy... :-)
A jak działa on na skórę głowy i włosy?
Odpowiednio wykonany masaż usuwa martwe komórki naskórka oraz włosy, które już nam wypadły i "dyndają" sobie pośród tych jeszcze potrzebnych. Poprawiając krążenie krwi, dotlenia skalp i ułatwia wchłanianie się do organizmu m.in. witamin z jedzenia i naszych kosmetyków. Przyspiesza on również porost i zapobiega nadmiernemu wypadaniu włosów.
Jak masować skalp?
Przede wszystkim codziennie i delikatnie, opuszkami palców po ok. 4-5 min. Można go robić na oczyszczonej skórze głowy suchymi dłońmi lub wcierając olejki/wcierki.
Co stosować w celu przyspieszenia efektów?
Np. Jantar. Wcierki świetnie się wchłaniają podczas masażu. Ważne jest, aby wybierać tylko te bez alkoholu, bo w przeciwnym razie możemy wysuszyć i podrażnić skórę. Może być to też oliwa lub olej arganowy. Olejki do masażu Alterra, które możemy kupić w każdym Rossmannie powinny się sprawdzić idealnie. Olejek rycynowy może być za gęsty i za bardzo "kleisty". Olejków eterycznych w masażu jeszcze nie stosowałam ze względu na wrażliwy skalp, ale wiem że niektóre dziewczyny chwalą sobie dodawanie 2-3 kropel (nie więcej!) do oleju w celu rozmasowania skóry głowy, skutkującego przyspieszeniem porostu włosów.
Osoby, które nie mają problemów ze zdrowiem, a w szczególności nie miewają zawrotów głowy mogą wykonywać 4-minutowy (nie dłuższy!) masaż głowy, pochylając się w dół (ok. 90 stopni). Pamiętajcie, aby ktoś był wtedy w pokoju na wypadek gdyby zakręciło Wam się w głowie. Początkowo masaże mogą być krótsze, aby przyzwyczaić organizm. NIGDY NIE NALEŻY PODNOSIĆ SIĘ GWAŁTOWNIE PO TAKIM ZABIEGU!
Ja po 2 dniach stosowania tego masażu (połączonego z wcieraniem Jantara) czuję się bardzo dobrze. Choć po Internecie krąży filmik o tym, że może przybyć nam po tym nawet 2-4 cale włosów w tydzień, ja spodziewam się 2 centymetrów w miesiąc, co w moim przypadku i tak graniczy z cudem. Zobaczymy... :-)
niedziela, 30 listopada 2014
Jantar
Dziś omówię ten tajemniczy Jantar, o którym nie raz już pisałam na blogu. Jest to ziołowo-witaminowo-aminokwasowa odżywka do włosów i skóry głowy polskiej firmy Farmona. Nazywana jest również "wcierką", ponieważ wciera się ją w skalp dokładnie masując skórę głowy. Można ją też nakładać na włosy. Polecana jest głownie osobom, które mają włosy cienkie i delikatne oraz skórę z tendencją do przetłuszczania. Jej zadaniami są:
- zapobieganie wypadaniu włosów
- odrost nowych włosów
- przyspieszanie porostu
- nawilżanie skóry głowy
- regulowanie pracy gruczołów łojowych
- poprawa kondycji włosów (wzmocnienie i pogrubienie)
Zdjęcie przedstawia Jantar w oryginalnej szklanej butelce (z prawej strony) do wcierania płynu w skórę głowy, jego opakowanie (pośrodku) oraz buteleczkę z atomizerem, do której przelałam część produktu, aby rozpylać odżywkę na całych włosach.
Informacje ze strony internetowej Farmony: "Zawiera biologicznie czynne substancje stymulujące wzrost włosów: Trichogen, Polyplant Hair, aktywny biologicznie wyciąg z bursztynu oraz witaminy A, E, F i d’pantenol. Odżywka Jantar hamuje wypadanie włosów, stymuluje ich wzrost i odżywianie. Zawarte w niej składniki są niezbędne do prawidłowego przebiegu procesów fizjologicznych skóry, jej odżywiania i regeneracji. Systematycznie stosowana poprawia metabolizm i dotlenienie cebulek włosów, regeneruje i łagodzi podrażnienia. Włosy stają się wyraźnie grubsze, lśniące i odporne na uszkodzenia. Odżywka wzmacnia strukturę włosów i chroni je przed szkodliwym wpływem środowiska i słońca."
Skład: Aqua (Water) (woda), Propylene Glycol (nawilża i konserwuje), Glucose (cukier, koi i nawilża, wiąże się z keratyną), Amber Extract (ekstrakt z bursztynu), Hedera Helix (Ivy) Extract (ekstrakt z bluszczu pospolitego), Lamium Album (White Nettle) Extract (wyciąg z liści i kwiatów jasnoty białej), Arnica Montana (Mountain Arnica) Flower Extract (ekstrakt z kwiatów arniki górskiej, działa przeciwłupieżowo i przyspiesza porost włosów), Chamomilla Recutita (Matricaria) Flower Extract (wyciąg z rumianku, łagodzi podrażnienia, działanie przeciwzapalne), Arctium Majus (Burdock) Root Extract (ekstrakt z korzenia łopianu większego), Officinalis (Marigold) Flower Extract (wyciąg z nagietka, działanie przeciwzapalne i regenerujące), Pinus Sylvestris (Pine) Bud Extract (ekstrakt z pączków sosny), Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract (ekstrakt z liści rozmarynu, odświeżenie), Salvia Officinalis (Sage) Leaf Extract (wyciąg z liści szałwii, działanie antybakteryjne), Nasturtium Officinale (Watercress) Extract (ekstrakt z rukwii wodnej), Calendula Tropaeolum Majus (Nasturtium) Flower Extract (wyciąg z kwiatów nasturcji), Citrus Medica Limonum (Lemon) Peel Extract (ekstrakt ze skórki cytryny, antyoksydant), Arginine (arginina, działanie kondycjonujące), Biotin (biotyna), Zinc Gluconate (reguluje wydzielanie sebum), Acetyl Tyrosine (tyrozyna, działa ochronnie), Niacinamide (witamina B3, nawilża skórę głowy i reguluje wydzielanie sebum), Panax Ginseng Root Extract (wyciąg z żeń-szenia, poprawia ukrwienie skóry głowy), Hydrolyzed Soy Protein (hydrolizowane proteiny soi), Calcium Pantothenate (kwas pantotenowy), Ornithine HCl (wzmacnia włosy), Polyquaternium-11 (działanie kondycjonujące), Citrulline (przeciwdziała wypadaniu włosów), PEG-12 Dimethicone (emolient, ułatwia rozczesywanie), Glucosamine HCl (glukozamina), Panthenol (pantenol, nawilża), Glyceryl Laurate (stabilizator), Tocopherol (witamina E, antyoksydant, dba o mieszki włosowe), Linoleic Acid (antyoksydant), Retinyl Palmitate (pochodna witaminy A, przyspiesza odnowę komórek skóry), Polysorbate 20 (emulgator), PEG-20 (emulgator), Zinc PCA (utrzymuje wilgoć), Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer (wygładza, zmiękcza, nawilża i nabłyszcza włosy), Triethanolamine (konserwant), Diazolidinyl Urea (konserwant), Iodopropynyl Butylcarbamate (konserwant), Parfum (Fragrance) (zapach), Hexyl Cinnamal (zapach), Limonene (zapach), Linalool (zapach).
Moja opinia:
Jantar robi to co jest organizmowi najbardziej potrzebne. Jeśli ktoś ma bardzo tłustą skórę, to powinna się "uspokoić", sucha - nawilżyć. W przypadku włosów mocno wypadających, w pierwszej kolejności powinien zahamować wypadanie i spowodować odrastanie nowych, małych włosków. Dopiero gdy mamy gęstą czuprynę (jak na nasze geny), to przyspiesza porost. Włosom cienkim i słabym powinien zagwarantować wzmocnienie oraz pogrubienie. Włosy suche i zniszczone będą po nim bardziej nawilżone oraz w miarę możliwości zregenerowane. Nabłyszcza. Nie scali nam natomiast rozdwojonych czy też połamanych końcówek, bo ŻADEN kosmetyk nie jest w stanie tego zrobić. Dodatkowo, wyciąg z bursztynu jest naturalnym filtrem UV (idealna mgiełka do włosów na lato). Dla mnie Jantar jest niezastąpiony w walce o piękne i zdrowe włosy!
Moja ocena: 5/5
- zapobieganie wypadaniu włosów
- odrost nowych włosów
- przyspieszanie porostu
- nawilżanie skóry głowy
- regulowanie pracy gruczołów łojowych
- poprawa kondycji włosów (wzmocnienie i pogrubienie)
Zdjęcie przedstawia Jantar w oryginalnej szklanej butelce (z prawej strony) do wcierania płynu w skórę głowy, jego opakowanie (pośrodku) oraz buteleczkę z atomizerem, do której przelałam część produktu, aby rozpylać odżywkę na całych włosach.
Informacje ze strony internetowej Farmony: "Zawiera biologicznie czynne substancje stymulujące wzrost włosów: Trichogen, Polyplant Hair, aktywny biologicznie wyciąg z bursztynu oraz witaminy A, E, F i d’pantenol. Odżywka Jantar hamuje wypadanie włosów, stymuluje ich wzrost i odżywianie. Zawarte w niej składniki są niezbędne do prawidłowego przebiegu procesów fizjologicznych skóry, jej odżywiania i regeneracji. Systematycznie stosowana poprawia metabolizm i dotlenienie cebulek włosów, regeneruje i łagodzi podrażnienia. Włosy stają się wyraźnie grubsze, lśniące i odporne na uszkodzenia. Odżywka wzmacnia strukturę włosów i chroni je przed szkodliwym wpływem środowiska i słońca."
Skład: Aqua (Water) (woda), Propylene Glycol (nawilża i konserwuje), Glucose (cukier, koi i nawilża, wiąże się z keratyną), Amber Extract (ekstrakt z bursztynu), Hedera Helix (Ivy) Extract (ekstrakt z bluszczu pospolitego), Lamium Album (White Nettle) Extract (wyciąg z liści i kwiatów jasnoty białej), Arnica Montana (Mountain Arnica) Flower Extract (ekstrakt z kwiatów arniki górskiej, działa przeciwłupieżowo i przyspiesza porost włosów), Chamomilla Recutita (Matricaria) Flower Extract (wyciąg z rumianku, łagodzi podrażnienia, działanie przeciwzapalne), Arctium Majus (Burdock) Root Extract (ekstrakt z korzenia łopianu większego), Officinalis (Marigold) Flower Extract (wyciąg z nagietka, działanie przeciwzapalne i regenerujące), Pinus Sylvestris (Pine) Bud Extract (ekstrakt z pączków sosny), Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract (ekstrakt z liści rozmarynu, odświeżenie), Salvia Officinalis (Sage) Leaf Extract (wyciąg z liści szałwii, działanie antybakteryjne), Nasturtium Officinale (Watercress) Extract (ekstrakt z rukwii wodnej), Calendula Tropaeolum Majus (Nasturtium) Flower Extract (wyciąg z kwiatów nasturcji), Citrus Medica Limonum (Lemon) Peel Extract (ekstrakt ze skórki cytryny, antyoksydant), Arginine (arginina, działanie kondycjonujące), Biotin (biotyna), Zinc Gluconate (reguluje wydzielanie sebum), Acetyl Tyrosine (tyrozyna, działa ochronnie), Niacinamide (witamina B3, nawilża skórę głowy i reguluje wydzielanie sebum), Panax Ginseng Root Extract (wyciąg z żeń-szenia, poprawia ukrwienie skóry głowy), Hydrolyzed Soy Protein (hydrolizowane proteiny soi), Calcium Pantothenate (kwas pantotenowy), Ornithine HCl (wzmacnia włosy), Polyquaternium-11 (działanie kondycjonujące), Citrulline (przeciwdziała wypadaniu włosów), PEG-12 Dimethicone (emolient, ułatwia rozczesywanie), Glucosamine HCl (glukozamina), Panthenol (pantenol, nawilża), Glyceryl Laurate (stabilizator), Tocopherol (witamina E, antyoksydant, dba o mieszki włosowe), Linoleic Acid (antyoksydant), Retinyl Palmitate (pochodna witaminy A, przyspiesza odnowę komórek skóry), Polysorbate 20 (emulgator), PEG-20 (emulgator), Zinc PCA (utrzymuje wilgoć), Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer (wygładza, zmiękcza, nawilża i nabłyszcza włosy), Triethanolamine (konserwant), Diazolidinyl Urea (konserwant), Iodopropynyl Butylcarbamate (konserwant), Parfum (Fragrance) (zapach), Hexyl Cinnamal (zapach), Limonene (zapach), Linalool (zapach).
Moja opinia:
Jantar robi to co jest organizmowi najbardziej potrzebne. Jeśli ktoś ma bardzo tłustą skórę, to powinna się "uspokoić", sucha - nawilżyć. W przypadku włosów mocno wypadających, w pierwszej kolejności powinien zahamować wypadanie i spowodować odrastanie nowych, małych włosków. Dopiero gdy mamy gęstą czuprynę (jak na nasze geny), to przyspiesza porost. Włosom cienkim i słabym powinien zagwarantować wzmocnienie oraz pogrubienie. Włosy suche i zniszczone będą po nim bardziej nawilżone oraz w miarę możliwości zregenerowane. Nabłyszcza. Nie scali nam natomiast rozdwojonych czy też połamanych końcówek, bo ŻADEN kosmetyk nie jest w stanie tego zrobić. Dodatkowo, wyciąg z bursztynu jest naturalnym filtrem UV (idealna mgiełka do włosów na lato). Dla mnie Jantar jest niezastąpiony w walce o piękne i zdrowe włosy!
Moja ocena: 5/5
Subskrybuj:
Posty (Atom)